Drzewko z krepinowych różyczek - znowu tworze - ZRÓB TO SAM

Hej.

Przez ostatni czas jak nie było mnie na blogu, nie próżnowałam. Znowu wyznaczyłam sobie dzieła które chciałabym stworzyc do udekorowania, umilenia mojego pokoju. Jestem kreatywna i lubie sie bawic w takie rzeczy. Gdy wiem co i jak wszystko małymi krokami mi wyjdzie. Dodatkowo jestem niecierpliwa i szybko sie denerwuje ale nigdy sie nie poddaje i tak długo próbuje az mi coś wyjdzie.

Tym razem stworzyłam takie dzielo:

Bardzo długo by mi zajęło żeby Wam opisac jak to robiła i tak po słowach mogłybyście nie zrozumiec wiec podeśle Wam linki dziewczyny która bardzo ładnie pokazała jak zrobić coś podobnego.

KULA:

- krepina - krepa włoska (cena od 5-7zł w sklepach) internet 4,50 ale z przesylką nie opłaca sie, no chyba ze kupicie sporo sztuk od razu
- druciki albo mocny sznurek
- kula styropianowa (dostepna w pasmanterii albo na allegro) moja w sklepie kosztowala 4,50
a rozmiar wziełam 10cm (czyli jedna z wiekszych)

- obowiązkowo KLEJ NA GORĄCO

Po pierwsze i najwazniejsze potrzebujemy krepinowych różyczek. Ja wziełam dwa kolory krepiny, żeby kula ciekawiej wygladała, ale jak chcecie mozecie miec jeden kolor.
Najpierw w skrócie zdjęciowym pokaze Wam jak je wykonac a na dole podam filmik do dziewczyny od której wzięłam inspiracje.

ZACZYNAMY

Wycinamy paski krepiny. Moje maja  około 50cm długości i 7-8cm wysokości. Nie musi to być bardzo dokładny wymiar jesli chodzi o długosc paska. Jesli chodzi natomiat o wysokosc paska to lepiej zeby mialy podobna a dlaczego to czytajcie dalej.

Zaginamy lekko prawy górny róg krepiny i zaczynamy splot jak cukierek.

Musi wyjsc takie coś.

 przod

tył

I tutaj pieknie pokaze Wam to Ania:  RÓŻE Z KREPY

Końcówki różyczek muszą być takiej samej wysokości, bo inaczej kula nie bedzie równo obklejona i jedne beda wyzsze a drugie nizsze.

Gdy narobimy sporą ilość różyczek, zabieramy sie do ich przyklejania na kuli. Obowiązkowo potrzebujemy klej na gorąco. Pamiętajmy że kula jest ze styropianu i leju na spod różyczki nakladamy delikanie.

Jesli kule chcecie miec dwu- kolorową, najpierw rozpieszcacie pierwszy kolor różyczek

cos na zasadzie przeciwległych biegunów

nastepnie doklejacie drugi kolor

RESZTA ELEMENTÓW DRZEWKA:

- kijek dosc gruby
- koszyczek kub doniczka
- elementy dekoracyjne (to juz wasza twórczosc)


Nie zrobiłam zdjec jak powstaje dalej drzewko ale to juz nie ma filozofi. W kule delikatnie wbijamy patyk, dosc głęboko żeby masywnie sie trzymał.

Jako doniczke wykorzystałam koszyszek kolorystycznie pasujacy do kuli. U nim miałam gąbke florystyczna, w którą wbiłam patyk z fulą. Sama oblepiona kula jest dosc ciezka i zeby ladnie mi to stalo do koszyczka po bokach włożyłam kamienie.

Patyk oblepiłam w koło paseczkiem krepiny zeby zlewal sie ze wszystkim. Na długości patyka dokleiłam wstążke florystyczna z piankowym kwiatkiem.

Wierzch koszyka to szuczny mech, ktory gdzies mi sie poniewierał od poprzedniej ozdoby.

Z boku wyplotłam mniejsze różyczki i dokleiłam razem klejem na gorąco.

Efekt zachwycił :)))) mnie i moich bliskich. A Wam jak sie podoba????????????