Obserwatorzy

piątek, 5 października 2012

Recenzja maseczki Marion i TAG...

Hej.

Dziś recenzja połączona z TAGiem.
Zostałam otagowana przez MELĘ. Jakoś nie lubie TAGów ale ten akurat przypadł mi do gustu i połącze go z recenzja maseczki na twarz firmy Marion którą dostałam do testów.

  • Czas trwania TAGu: PAŹDZIERNIK
  • Celem tagu jest:

  • - zachęcenie do chwili relaksu, aby zrobić coś tylko dla siebie,
    - zadbanie o swoją twarz bez względu na wszystkie obowiązki,
    - poprawienie swojego wyglądu,
    - wyrobienie sobie nawyku nakładania maseczki raz w tygodniu,
    - radość i duma ze swojego wyglądu,

    • Zasady tagu:
     - umieść baner z linkiem do inicjatora tagu
    - umieścić zasady tagu w poście na swoim blogu,
    - napisz, kto Cię otagował,
    - zamieść raz w tygodniu recenzję co najmniej jednej testowanej maseczki,
    - otaguj minimum 5 osób.

     




    Ja ten TAG troche zmienię. Opisałam co i jak na czym polega, napisalam kto mnie otagował, umieszcze baner i
    BĘDĘ RAZ W TYGODNIU W PIĄTKI UMIESZCZAŁA POST O TESTOWANEJ MASECZCE albo kupionej albo zrobionej przeze mnie. A nie bede TAGowała 5 osób tylko zachecam Was wszystkich zebyscie pisaly o swoich maseczkach:)))))))


    Marion Maseczka oczyszczajaco- odzywcza



    Pojemność:6,5g
    Cena: około 3zł
    Dostępność: niektóre drogerie, strona www.marionkosmetyki.pl
    Barwa: ciemno -zielona wpadajaca w szarosc




    Zawartość: glinka zielona, organiczny ekstrat z Hibiskusa, prowitamina B5
    Zapach: troche odpycha ale idzie wytrzymać

    1. Maseczkę nakładamy na oczyszczoną, lekko zwilżoną twarz. Maseczki jest naprawde sporo i spokojnie starczy Wam na nałozenie na całą buzie (ja troche nałozyłam na szyję)
    2. Oczywiscie omijamy okolicę oczu.
    3. Pozostawiamy na 10-15 minut.
    4. Jak zaschnie zmywamy letnia wodą. (musimy dotknąć palcem czy wszystkie miejsca na buzi sa suche wtedy mamy pewnosc ze maseczka jest gotowa do zmycia)
    5. Maseczka bardzo ładnie zmywa sie z buzi. Nie potrzeba trzeć. Po zmyciu buzia nie jest jakos super gładka (jak przy innych ktore uzywałam) ale widocznie oczyszczona, ze zmniejszonymi porami. Poducent pisze ze skora moze byc zaczerwieniona lekko albo piec ale ja wogole nie mialam takiego odczucia mimo ze mam skore wrazliwą:))))))
    6. Po zabiegu można posmarowac buzię swoim ulubionym kremem do twarzy.




    Nie miałam jeszcze maseczki z tej firmy i o takiej konsystencji tzn. uzywałam maseczek typu peel - off, ktore fajnie sie zdziera z buzi albo maseczek do nakładania ale z tubek i zawsze o jasnym kolorze. Ta maseczka jest ciemno zielona. Fajnie wygladała moja buzia - mama mówiła że jak potwór:)))))))))))) Jak bedzie okazja napewno kupię ją ponownie.


    Miałyście tą maseczkę???? Co o niej myślicie???

                                                                                                                                               Pozdrawiam

    6 komentarzy:

    1. Dziękuję, że dołączyłaś do akcji. Prosiłabym Cię o skopiowanie poprawnych zasad akcji z mojego bloga, oraz podłączenie banera do mojego bloga. Z góry dziękuję:)

      OdpowiedzUsuń
    2. testowałam ją , świetna jest !
      obserwujemy ? :D

      OdpowiedzUsuń
    3. Nie lubię glinek i ich unikam, ale wiem że wiele osób uwielbia...

      OdpowiedzUsuń
    4. Nie miałam jeszcze z nią do czynienia, ale ogólnie lubię glinki :D

      http://linde-lo.blogspot.com/
      Obserwujemy?

      OdpowiedzUsuń
    5. Hi there to all, how is the whole thing, I think every one is
      getting mοгe from this web ѕitе, аnԁ your viеws are fastiԁiouѕ designed fοг new users.


      Also ѵіsіt my website - zaparcia

      OdpowiedzUsuń

    Jak juz tutaj zajrzałaś pozostaw po sobie znak w postaci komentarza lub dodania mnie do obserwowanych:)))))

    Dziękuje:*****