Obserwatorzy

środa, 3 października 2012

Ulubieńcy makijażowi miesiąca września:)))

Hej.

Z tego względu że w tym miejsącu jakoś nie mialam żadnych nowości kosmetycznych, używałam ciągle tego samego, nie miałam jakiś szczególnych wyróżnień to postanowiłam zrobić post o ulubieńcach makijazowych.
Są to produkty które nałogowo, dzień w dzień uzywałam i które jednocześnie dobijają do dna :))))))))))
Zaczynamy:

  • Paletka Sleek STORM 578 - zamówiłam ją na allegro za jakieś 30zł i uzywam jej prawie nieustannie od maja tego roku. Z cieni jestem zadowolona w 100%. Bardzo dobra pigmentacja cieni matowych jak i perłowych, nie osypuja sie, łatwo sie rozprowadzają - najlepiej pędzielkiem. Na zdjęciu widać jakie kolory najbardziej lubię:))))



  • Jesli chodzi o podkłady to ciagle szukam tego jedynego, najlepszego, najbardziej dopasowanego do mojej buzi. Mam juz jednego na oku, którego wszyscy zachwalają ale najpierw chce skonczyc te co mam bo dobijają do dna.
Obecnie mieszam ze sobą dwa podkłady bo jeden z nich jest za jasny a drugi za ciemny jakbym chciala uzywac jednego wiec musze mieszac. Łącze ze soba podkład matujący SORAYA 02 CIEPŁY BEŻ przeznaczony do skóry normalnej i mieszanej oraz podkład RIMMEL STAY MATTE NR 100. Rimmela zamówiłam sobie na allegro w postaci testera. Wiem że testery są dostepne w drogerii ale co mi daje sprawdzenie sobie na rece czy na szyi jaki jest kolor. Musze troche go ponosic zeby wiedziec czy naprawde sie nadaje wiec była okazja zamowic tester na allegro i zrobiłam to. Cena jakies 4 zł za sztuke.

Oba podkłady dobre ale nie idealne i nie takie jak chce. Ja szukam dalej:)))))))))))


  • Maskara Extra WOW Lash  Rimmel black. Maskara bardzo przypadła mi do gustu. W sumie robi wszystko czego ja potrzebuje dla moich rzęs czyli podkręca, wydłuza oraz pogrubia. Przy uzyciu zalotki efekt jest jeszcze lepszy ale uzywam jej jedynie na wieksze wyjście. Do tego ma piękna intensywną czerń, ktora jeszcze mi sie przy żadnej maskarze az taka nie zdarzyła. Niestety maskara juz mi sie kończy. Uzywam jej jakies niecałe 2 miesiace. Nadal maluje ale widze ze juz przysycha. Idzie ją jeszcze jakoś podratowac?????????Macie jakieś sposoby????????


  • Carmex na usta. Tu sie rozpisywac nie bede bo jest o nim odzielny post. Nie minął  nawet miesiac a stał sie moim numerem 1 do ust.


  • Puder matujący w kamieniu z My Secret odcień chyba 2 ale nie jestem pewna bo wszystkie opisy i nawet okładka opakowania po prostu sie starły w zawrotnym tempie. Kupiłam go juz jakis czas temu, długo leżał nie uzywany bo stwierdziłam ze za ciemny a poza tym nie umiałam go jakoś porzadnie nakładac. W lato i teraz zaczęłam go użwać i jestem naprawde zadowolona. Nakładam go gąbeczka z podkładu Synergen  bo puder nie ma żadnej dołączonej do opakowania. Jak na podkład w kamieniu ma bardzo ładny zapach:))



Używałyście któryś z tych produktów??? Dajcie znac. Moze znacie sposoby jak odratowac zaschnięte maskary?????

                                                                                                                                      Pozdrawiam

16 komentarzy:

  1. Zastanawiam się na paletkami Sleek i Inglota. Nie wiem, co wybrać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie mialam paletek inglota wiec trudno mi powiedziec ale sleek uwielbiam mam jeszcze oh so special 658 tez jest swietna

      Usuń
  2. mam ta paletke ze sleeka :) teraz chce kupic nastepna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tez bym jeszcze jakas jedną chciala np au naturel

      Usuń
  3. o tak Carmex jest bardzo fajny :)
    Świetni ulubieńcy ;)

    Wpadnij do mnie !było by miło Nowa notka :)
    smilepleasepleease.blogspot.de

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię Camex, choć ostatnio przekonuję się do Tisane. Mam też kilka paletek ze Sleeka, ale tej akurat nie mam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. własnie duzo dziewczyn również poleca Tisane:)) nie spodkałam sie z nim nigdzie jeszcze...gdzie go mozna kupic???

      Usuń
  5. Podkład rimmel -miałam jest świetny :)
    Natomiast carmex to nie musze pisać bo też go uwielbiam szczególnie wiśnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podład swietny, miałam.
    Paletka cieni rewelacyjna! musze poszukac na allegro:)
    a tusz i puder sypki wydają sie byc również bardzo dobrej jakości

    OdpowiedzUsuń
  7. Sama nie ratuję kosmetyków. Jak zaschną - kosz. Trudno, widocznie nie były tak dobre, abym je kochała...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba masz racje...ale ja juz taka jestem ze wszystkiego mi szkoda i ratuje je jak moge:)))))jednak niektórych sie niestety nie da i tak bedzie z tuszem:((((

      Usuń
  8. Maskara to także moja ulubiona, zużyłam jej z 3 opakowania już, teraz chwilowo używam Hean ale dobrze ją wspominam no i carmex wiadomo- niezastąpiony mam tą wersję i wersje pomadkowa :), a nad paletkami sleeka wczoraj siedziałam na allegro i się zastanawiałam czy takie dobre jak każdy mówi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak naprawde sa dobre:) ja tez dlugo sie zastanawialam czy kupic czy nie i jaką...i nie żałuje. mam dwie i jestem zadowolona z jednej i drugiej

      Usuń
  9. Ja też mam paletkę ze Sleeka i jest rewelacyjna!

    OdpowiedzUsuń

Jak juz tutaj zajrzałaś pozostaw po sobie znak w postaci komentarza lub dodania mnie do obserwowanych:)))))

Dziękuje:*****