Dzis chciałabym Wam przedstawić własnoręcznie robiona maseczke na wągry lub tez na normalne oczyszczenie nosa.
Ja jako tako nie mam widocznych wągrów na nosie - WĄGRY - dla tych co nie wiedzą lub nie rozróżniają są to Zaskórniki, inaczej zwane wągrami, czarno-żółte kropki znajdujące się na ciele człowieka. Każdy człowiek ma wągry, u jednych są one niewielkie i prawie niewidoczne u innych zaś od razu rzucają się w oczy swoją wielkością. Niezależnie od tego, jakich są rozmiarów, nie wyglądają estetycznie, a ich właściciele pragną jak najszybciej się ich pozbyć.
( zdjęcie z internetu - to nie moj nos)
Powiem Wam szczerze ze stworzenie tego posta było dla mnie po raz pierwszy niezłym wyczynem...a dlaczego??????????? Odpowiedz znajdziecie poniżej.
Co potrzebujemy?
- żelatyne w proszku spożywczą BEZ PRZYPRAW
- wode albo mleko
- garnuszek
- łyżeczke
- pędzelek
- sprawne ręce:))))))
Przygotowanie nosa / twarzy:
- najpierw czesc na ktora chcemy nałożyć maseczke musimy oczyscic z demakijazu badz po prostu z dnia codziennego tonikiem lub innym preparatem oczyszczajacym,
- dla wiekszych efektów oczyszczania z wagrów dobre jest zrobienie naparu z gorącej wody, okrycie sie recznikiem nad miską na 10-15 min - WTEDY PORY PIEKNIE SIE OTWORZA
Przygotowanie maseczki:
Właściwe proporcje żeby otrzymać maseczke są 1:1 czyli 1 łyżeczka płaska żelatyny wymieszana na "sucho" z 1 łyżeczką wody badz mleka. Polecam Wam najpierw wlać wode /mleko a potem szybkimi ruchami wsypac zelatyne i rozmieszac zeby nie bylo grudek.
żelatyna
woda
Wlączamy palnik na piecu i dosłownie na kilka sekund podgrzewamy nasza miksture aż zrobi sie pół płynna i zacznie sie nieco pienic. Mozna tez na 5 -7 sekund włozyć garnuszek do mikrofali.
Gdy juz mamy dobrą konsystecje - pędzlem nakładamy nie zagruba warstwe maseczki na okolice z wągrami. Pedzelek nie musi byc wcale stary bo żelatyna nawet jak zaschnie na kamień, rozpuszcza sie w gorącej wodzie - taka jej natura.
Maseczke trzymamy do 20 min lub tez do czasu az całkiem zaschnie na nosie. Jak sparwdzić czy juz nadaje sie do sciągnięcia????!!!! Marszczymy noc. Jak maseczka sama zaczyna pekać i odchodzic po bokach oraz nie lepi sie jak dotykamy nosa to znak ze jest gotowa do ściągania.
Trudne jest z początku uzyskanie odpowiedniej konsystencji. Mi czasem sie zważyła bo za wolno mieszałam, czasem wlałam za duzo płynu i była za rzadka i nie dala sie nałozyc na nos, innym razem wydawlo mi sie za malo zelatyny i tez sie wszystko zważyło.
Cel maseczki:
- maseczka słuzy na oczyszczenie buzi a w szczegolnosci nosa z wągrów
Uwaga!!!!
- wazne jest zeby nasza maseczka nie byla zbyt gorąca bo mozemy poparzyc sobie nosek
- nie nakladajcie maseczki na całej buzi - tylko miejsca z wągrami
- musicie spieszyc sie z nakladaniem maseczki w przeciwnym razie zgestnieje i nie da sie jej nalożyć, wówczas nalezy ją ponownie podgrzac zeby sie roztopila
- powoli ściągajcie zaschnięta maseczke gdyz ściąganie troche BOLI, szczegolnie niech uważaja osoby z wrazliwą skórą
- zabieg do stosowania raz w tygodniu
- po zabiegu posmarujcie nosek kremem badz balsamem
pozostałości po maseczce
moze nie widac tego dosc wyraznie ale te odstajace igiełki to wszystkich brud z porów
Trudne było robienie zdjec do tego posta gdyz maseczka dosc szybko schnie i zeby uchwycic dobre zdjecie musialam szybko działać :))) Jeszcze bareria mi siadała :))) Na szczescie sie udalo i mam nadzieje ze wszystko zrozumiale wyjasniłam.
Słyszałyście juz o tym sposobie????
nie mam wągrów zbyt duzo ale spróbuje:)
OdpowiedzUsuńja w zasadzie tez nie mam ale od czasu do czasu robie na samo oczyszczenie nosa czy policzków i brody
UsuńNikt nie wspomnial ze strasznie smierdzi.... Musialam sobie perfuma posmarowac pod nosem zeby sie nie zwymiotowac
UsuńNikt nie wspomnial ze strasznie smierdzi.... Musialam sobie perfuma posmarowac pod nosem zeby sie nie zwymiotowac... Maseczka wyrwala mi jedynie mini włoski ktore sa na twarzy, wagry zostaly nie tkniete. Szkoda
UsuńA czy to boli?
UsuńSuper patent! Dzisiaj wieczorem wypróbuję:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńdaj znać jak ci poszło:) pozdrawiam
UsuńJeszcze nie słyszałam ale świetna metoda i dobre zdjęcia;)Ja eksperymentuje z maseczką drożdżową;)
OdpowiedzUsuńpolecam naprawde pomaga...moj chłopak ją uwielbia gdy mu robie na nosek
UsuńProbowalam tego niestey nalozylam na za duzy obszar i sciagnie bardzo bolalo ;/
OdpowiedzUsuńtak masz racje jak dlatego jak jak pisalam lepiej na wybrana część buzi...
UsuńJeszcze nie słyszałam o tej metodzie ale może kiedyś sprubuję bo jak narazie nie mam wielu wągrów;)
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do mnie;)
często robię sobie taką maseczke na wągry i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńwow niezły efekt, chyba spróbuję:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny przepis, na pewno zapamiętam:)
OdpowiedzUsuń..o to ciekawe, nie słyszała o niej a lubię takie domowe, obserwuję i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńbardzo sie ciesze, ze to przeczytalam, na pewno zrobię tą maseczkę w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie zrobiłam tą maseczkę i czekam aż wyschnie :) mam nadzieję że wszystkie wągry z nosa znikną :)
OdpowiedzUsuńWczoraj zrobiłam maseczkę i efekt jest nie do pisania! Próbowałam już wszystkiego na wągry-od chemicznych maseczek z drogerii po różne naturalne papki,ale żadna z masek nie usunęła mi w takim stopniu zaskórników. Z czystym sumieniem polecam!
OdpowiedzUsuńTylko też pytanie ile z tych igiełek to były włoski :) Bo z tego co zauważyłam, to ból był spowodowany głównie ich wyrywaniem. A na 'plasterku' wśród nich pojawiał się tylko nieliczny brud z porów.
OdpowiedzUsuńjesli masz takie włosy na nosie jak rozmiar tych igiełek na plasterku to współczuje
UsuńFantastyczna ! Szczerze mówiąc powątpiewałam w jej działanie, ale jestem mile zaskoczona :) Okazała się skuteczna, działa tak samo jak plastry oczyszczające z apteki które jakiś czas temu aplikowałam :D 2 plastry 5 złotych, niezbyt tanio. Świetny efekt ! Mam taki głaski nos, a na pozostałościach maseczki widać wyciągnięte nieczystości z porów :P Ja jestem naprawdę zachwycona :) Tani, prosty i skuteczny sposób, polecam :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zrobiłam sobie tę maseczkę, i rzeczywiście ilość wągrów się zmniejszyła, a te które zostały zaczęły "wychodzić". Niestety przy ściąganiu maseczki trochę bolało ;/. Ale poza tym przepis do zrobienia w domu świetny , polecam :)
OdpowiedzUsuńefekty widac po pierwszym razie? bo zrobilam sobie dzis i niestety nie widze róznicy :(
OdpowiedzUsuńtak robiłam wcześniej tą maseczkę ;)
OdpowiedzUsuńwłaśnie trzymam maseczkę na nosie i jestem ciekawa efektów . straaasznie trzyma skórę ! ;-)
OdpowiedzUsuń:) daj znac jaki efekt
Usuńi ostroznie ściągaj
no szczerze mówiąc spodziewałam się lepszych efektów ALE wągrów jest znacznie mniej ! ;-) zdejmowanie trochę boli, ale to nic. opłaca się ;-) myślę, że jeszcze kilka razy nałożę na siebie taką maseczkę . polecam ! ;D
Usuńwszystko zalezy od tego ile ich masz jak głęboko i jak bardzo "zabrudzone" ja robilam sobie i efekt byl od razu boski a jak robilam mojemu chłopakowi to tak za drugim razem cos zaczelo byc widac ze jest tego mniej
OdpowiedzUsuńwłaśnie przed chwilką ja zrobiłam i musze powiedzieć, ze jest o wiele lepsza niż ze sklepów , moja ulubiona od dzisiaj <3
OdpowiedzUsuńBardzo ci dziękuje za ten przepis ; 3 wszystko się udało , robiłam z mlekiem ;D
nie ma za co...ciesze sie ze moje posty komus sie przydaja. daje mi to motywacje do dalszego tworzenia
Usuńpozdrawiam
Musze sobie zrobic ::P bardzo fajna ;))
OdpowiedzUsuńWłaśnie mam na nosie ;d śmierdzi troche ahahaha ale jestem ciekawa efektow.
OdpowiedzUsuńNie pomoglo ;/
OdpowiedzUsuńMuszę zrobić, tylko nie mam żelatyny
OdpowiedzUsuńMam pytanie bo nie jestem pewna czy za pierwszym razem pozbędziemy się wszystkich wągrów czy trzeba maseczke codziennie powtarzać?
OdpowiedzUsuńtrzeba tylko raz w tygodniu
UsuńŚwietny sposób i z tego co widzę po zdjęciach - w miarę skuteczny. Wypróbuję to w weekend na pewno.
OdpowiedzUsuńZapraszam na moje blogi ;] Miłego czytania.
Czy ta maseczka jest tylko na nos czy mogę ją stosować np. na policzkach lub brodzie
OdpowiedzUsuńMusze spróbować, a czy później nie odrastają na nosie czarne włosy ?
OdpowiedzUsuńdziała
OdpowiedzUsuńWczoraj wypróbowałam i jest to 100% hit hitów!
OdpowiedzUsuńPróbuje.. zobaczyny efekty:-)
OdpowiedzUsuńa czy można użyć czegoś innego niż żelatyna.?
OdpowiedzUsuńZgodzę się, że ta maseczka jest po prostu BOSKA :) właśnie mam ją na nosie ;)) ja, tak jak poradziłaś, najpierw robię tzw parówkę czyli z tą parą ;) a po tym siedzeniu nad parą przystępuje do działania ;) ale są dwa minusy tej maseczki- 1. Faktycznie ściąganie jej trochę boli :( ale moim zdaniem lepiej ściągać ją z twarzy nie wolno, a szybkim i zdecydowanym ruchem, bo wtedy tylko chwilę zaboli i przestanie :) a ściągając ją powoli zadajemy sobie dłuższy ból, co jesy bez sensu :) sama coś wiem o tym, bo ja właśnie należę do tych osób z wrażliwą skórą i jak za pierwszym razem cackałam się z tym ściąganiem i robiłam to pare minut, to wręcz płakałam z bólu ;((
OdpowiedzUsuń2. Nie wiem czy tylko ja to czuję, ale ta maseczka strasznie śmierdzi ;/ ale ogólnie to jest okey ;))
racja, śmierdzi, ale wystarczy dodać odrobinę zapachowego aromatu do ciast i już ;)
Usuńspróbuję napewno!!!
OdpowiedzUsuńwypróbowałam, bardzo przydana rada.pozdrawiam :) / W
OdpowiedzUsuńWitam , maseczka godna polecenia w moim przypadku pomogła .
OdpowiedzUsuńHej. A ja wlasnie zrobilam. I nie polecam.
OdpowiedzUsuńTe igielki to bynajmniej nie wagry tylko delikatne wloski, ktorymi pokryta jest twarz. Wagrow nie usunela. U osob, ktorym wyrwane wlosy odrastaja 'na czarno' moze zrobic sie kaszanka z twarzy. Boje sie tego u siebie...
Nie wiem czy wiesz, ale włoski po depilacji odrastają słabsze a co za tym idzie, maja mnniej intensywny kolor. To często powtarzany mit, że włosy odrastają mocniejsze, gęstsze i ciemniejsze.
UsuńSzkoda że tak strasznie śmierdzi :<
OdpowiedzUsuńwystarczy dodać trochę olejku zapachowego do ciast i po problemie
UsuńU mnie nie zadziałało, nadal mam czarne kropeczki na nosie.....co gorsza okropnie sobie podrażniłam skórę. Dziewczyny, jeśli wiecie, że macie delikatną skórę to nawet nie próbujcie.
OdpowiedzUsuńNie pomogło :( ale może za drugim razem będzie widać efekt.
OdpowiedzUsuńU mnie trochę pomogło lecz mam te okropne kropki jeszcze. Tyle że nie są one czarne tylko jasne. ..
OdpowiedzUsuńno wiesz, tżeba robić to rególarnie :)
OdpowiedzUsuńMam pytanie. Na blogu jest na pisane jak otworzyć pory i jak je wyczyscic. ok. Czy masz może jakas sprawdzona rade, jak je skutecznie zamknąć, zwężyć jeszcze przed nalozeniem balsamu?
OdpowiedzUsuńWlasnie w tym lezy mój problem, ze nawet oczyszczone pory szybko się brudza i "zabawa" z czyszczeniem zaczyna się od nowa :/
Z góry dziekuje :)
Pory otwierają się na ciepło/gorąco a zamykają na zimno ;) tak jak w saunie, najpierw otwierasz pory a później skaczesz do 3°C wody i wszystko pozamykane
UsuńCzy to działa? Prosze o szybka odpowiedz .
OdpowiedzUsuńwłaśnie ją szykuję :)
OdpowiedzUsuńWitam spróbowałam dziś tej maseczki i powiem wam szczerze jestem rozczarowana. Po pierwsze próbowałam robić w mikrofali dziewczyny nie róbcie tego myślałam że mi mikrofale wysadzi :P he he a tak szczerze mówiąc zaczęła w środku się błyskać dodam że nic metalowego nie miałam w środku ani kubka ani łyżeczki. Potem zrobiłam w garnuszku , wszystko dobrze poszło do puki nie zaczęłam aplikować tego na nos no tak to śmierdzi że myślałam że się porzygam. JA TEGO NIE POLECAM NIC NIE DZIAŁA A ŚMIERDZI JAK NIE WIEM CO :) :)
OdpowiedzUsuńTrochę nie przyjemny zapach,ale pozatym wszystko okey ;) Polecam
OdpowiedzUsuńDzisiaj zrobiłam tą maseczkę i powiem że całkiem fajnie to wyszło :) na pewno jeszcze sobie ja zrobię, dzięki za patent :)
OdpowiedzUsuńmusic-make-me.blogspot.com
Czy efekty widać od razu ?? :)
OdpowiedzUsuńja użyłam żelatyny do deserów i pachnie super
OdpowiedzUsuńSylucha - ZROBIŁAM I JEST SUPER :))))))
OdpowiedzUsuńtym, którym efektów mało, polecam zrobić parówkę lub maseczkę z dobrze ciepłej mąki, aby pory się otworzyły; ewentualnie sauna parowa ;)
Serdeczności. Dziękuję za przepis - jest dla mnie najlepszy
ps. nie miałam żelatyn i zrobiłam z galaretki cytrynowej - ale pycha.... mniam - nie to co zdjęłam tylko to co zostało w miseczce.
Sylucha - ZROBIŁAM I JEST SUPER :))))))
OdpowiedzUsuńtym, którym efektów mało, polecam zrobić parówkę lub maseczkę z dobrze ciepłej mąki, aby pory się otworzyły; ewentualnie sauna parowa ;)
Serdeczności. Dziękuję za przepis - jest dla mnie najlepszy
ps. nie miałam żelatyn i zrobiłam z galaretki cytrynowej - ale pycha.... mniam - nie to co zdjęłam tylko to co zostało w miseczce.
Bardzo dziękuję za super przepis - DZIAŁA WYŚMIENICIE :)
OdpowiedzUsuńTym, którym nie działa - parówka, maseczka z dobrze cieplej mąki, sauna parowa i na pewno zadziała.
Też zrobiłam z galaretki cytrynowej - pycha ;)
Serdeczności Sylucha
Witam was serdecznie i dzięki za ciekawe info polecam wam także zapoznać się z tą stronką.
OdpowiedzUsuńU mnie świetny efekt po pierwszym razie! Jestem pozytywnie zaskoczona :O
OdpowiedzUsuńWłaśnie mam na twarzy i tak bardzo ściąga! :D Wągrow mam dosc duzo wiec nalozylam na brodę, policzki i caly nos, i wcale nie smierdzi tak bardzo:)
OdpowiedzUsuńDzisiaj zrobiłam sobie twoją maseczkę najpierw nałożyłam na nos odczekałam tak jak pisałaś i zaczęłam ja ściągać,fakt trochę bolało ale efekt jest niemożliwy moja skóra była delikatna i oczyszczona. Maseczkę zaproponowałam swojej mamie i u niej też jak zrobiłam jak u siebie nałożyłam na nos, brodę i pod nosem odczekała 20 minut i zaczęła ściągać. Bardzo ci dziękuje za ta maseczkę i mam pytanie czy mogę tą maseczkę polecić moim koleżankom?.
OdpowiedzUsuńMaseczka super, robi ją moja mama i teściowa, ale niestety ja mam jakiś dziwny problem i u mnie nic nie wychodzi mimo, że zaczynałam od pary wodnej na 20 minut :(
OdpowiedzUsuńNa mojej twarzy wgl to nie wyszło.. .
OdpowiedzUsuńDziś wieczorem będę próbować
OdpowiedzUsuńEeee jakoś nie jestem do tego przekonana :( Musi bardzo boleć odrywanie.
OdpowiedzUsuńTo chyba tylko będzie dla mnie alternatywa jak mi zabraknie kosmetyków :D
świetny pomysł :D ja by zneutralizować ten wstrętny zapach dodałam kilka kropel olejku migdałowego.
OdpowiedzUsuńSłyszałam i czytałam o różnych domowych sposobach na wągry, krosty, wypryski i trądzik, ale coś takiego widzę po raz pierwszy. To jest naprawdę bardzo unikatowa metoda. Jeszczę jedną zaletą jest to że jest dosyć prosta i dostępna dla każdego. Dziękuję za ten świetny pomysł na maseczkę.
OdpowiedzUsuń