Co tam porabiacie w te mroźnie, zimowe dni???? Gdy widze rano jak wstaje do pracy ile jest stopni mrozu na termometrze i że na dodatek sypie śnieg, mam ochote wrócic do ciepłego łozka i nie ruszac sie z domu. Z drugiej jednak strony wkońcu jest styczeń- miesiąc zimowy i snieg akurat potrzebny jest ziemi :))) Wszystko rozumiem ale jednak mimo wszystko wyczekuje juz wiosny...
Dziś post szybki i przyjemny jak widzicie z serii ZRÓB TO SAM - czyli peeling kawowy z dodatkami.
Potrzebujemy:
- kawe sypana
- cynamon
- cukier biały
- oliwka
- balsam do ciała /mleczko do ciala
- pojemnik
- łyzeczke
I ETAP: - składniki suche.
Jesli chodzi o pojemnik to ja tym razem moj peeling zrobiłam sobie w słoiczku. Pierwszym razem miałam tubke po balsamie ale dziurka była zbyt mała i nie chciał wylatywac peeling . Musialam dodawac wode zeby byl bardzo rzadki co powodowalo ze spływal z ciala.
- 8 łyzeczek kawy
- 1 opakowanie cynamonu (cynamon dodaje tylko zapachu, nie dziala na skore pielegnacyjnie ani odżywczo)
- 5 łyzeczek cukru
Suche składniki mieszamy tak zeby ładnie sie ze sobą połączyły. Gdy widzimy ze cukier zanika, malo go widac to dosypujemy wiecej, no i odwrotnie gdy cukier zbyt bieli sie w sloiku to dosypujemy kawy. Pamietajmy ze to ma byc peeling kawowy a nie cukrowy.
II ETAP -dodajemy produkty płynne: -te dodaje juz na oko
Substancje płynne maja nam zebrac peeling w calośc ktora bedzie sie łatwo rozprowadzac po ciele. Mogłaby byc dodana sama woda ale mi zależało żeby peeling nie tylko złuszczał martwy naskórek ale też odżywiał dlatego dodałam:
- oliwke pielęgnacyjną ( ktora ma nawilzyc cialo, natluścic, nadac jej miekkości)
- mleczko do ciała SORAYA ze zlocistymi drobinkami ( poprawi koloryt, rozswietli skóre, nawilzy, ukoi oraz złagodzi podraznienia)
III ETAP: - mieszamy składniki płynne i suche do otrzymania jednolitej konsystencji.
Ja stworzyłam sobie peeling średnio zbity. Nie chciałam żeby splywał mi z ciala ale do niego przylegał, dobrze sie rozcieral i oprocz usuniecia martwego naskóra, równiez nawilzył i zmiękczył skóre. No i efekt zadawalający.
Jesli chodzi o dodanie substancji płynnych do peelingu to akurat moze byc wasza inicjatywa. Ja dodałam te kosmetyki ktore zalegaja mi w szafce od jakiegos czasu. Samą oliwka nie lubie sie smarowac bo nie lubie byc az tak tłusta. Mleczko do ciala Jonsons to próbka, a mleczko do ciala SORAYA zalagalo w szafie od długiego czasu z tego powodu ze dostalam je w prezencie i niestety nie sprawdzilo sie jako mleczko do ciala. Po pierwsze nie lubie zołtych drobinek na ciele po posmarowaniu, po drugie jest mega lejące że nie dawalo sie posmarowac ze spokojem a po trzecie zapach troche odrzucał. Wkoncu sie przydalo. Bardzo ładnie powiązało sie ze suchymi skladnikami.
Możecie dodac do Waszego peelingu to co lubicie, czyli Wasz ulubiony balsam do ciala. badz mleczko, kosmetyk z ktorym od dluższego czasu nie wiecie co zrobic bo nie spelnia swoich wymogów, mozecie dodac balsam brązujący albo rowniez żel pod prysznic, fajnym pomysłem jest również dodanie kremu antycellulitowego - WSZYSTKO CO BEDZIE PŁYNNE, BEDZIE SIE NADAWALO.
DZIAŁANIE MOJEGO PEELINGU:
- zluszcza martwy naskórek
- poprawia krążenie skóry
- ujedrnia skóre
- nawilża
- nadaje miekkości
- wygładza
- rozświetla
- koi i łagodzi
- działa na zmysły aromatycznie
- wspomaga walke z cellulitem
A Wy robicie sobie własne peelingi czy wolicie te z drogerii??
Pozdrawiam
Świetny pomysł na pewno wykorzystam, dzieki ;)
OdpowiedzUsuńCiesze sie i rowniez dziekuje :)
UsuńZostałaś otagowana. Zapraszam do zabawy http://slomianyzapalmoj.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńdziękuje w wolnym czasie na pewno zajrze :)
UsuńZostałaś nominowana do Liebster Award ;) Serdecznie zapraszam do mnie po więcej informacji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Katarzyna.
Dziekuje bardzo juz zagladam :)))
Usuńdziękuję za odwiedziny również dodałam do obserwacji i zapisałam blog ja lubię kupować w drogerii wszystko co lubię.
OdpowiedzUsuńmoj ulubiony! <3
OdpowiedzUsuńma same plusy! lepszego nie mialam nigdy.
Ja również
UsuńGdy tylko mi sie skończy robie nastepny. Urozmaicam roznymi dodatkami :))
Kiedyś robiłam sobie taki ale tylko z kawy bez takich dodatków. Ten Twoj musi pachnieć nieziemsko!
OdpowiedzUsuńTak zapach jest mega powalający jeśli oczywiscie ktos lubi zapach kawy. Bo np moj chłopak stwierdził ze nieładnie pachnie :)))
Usuńmusze spróbowac
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńTrzeba spróbować :>
OdpowiedzUsuńskusiłaś mnie do zrobienia kawowego peeling uwielbiam zapach kawy :)
OdpowiedzUsuńWolnej chwili zapraszam do mnie http://inna17jenna.blogspot.com/
Ciesze sie że kogos zmotywowałam do zrobienia tego peelingu
Usuńnaprawde polecam...skóra też Ci sie odwdzieczy pięknym wygladem
Hej, zaraz postaram Ci się napisać tą wiadomość :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł (może kiedyś uda mi się wypróbować) :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedzinki i bardzo miły komentarz.
Co do Twojego pytania, to pewnie, że można zamówić takie kartki na urodzinki (najlepiej skontaktować się ze mną przez e-meila:
eva.kwiatkowska@gmail.com)
Pozdrowionka :)
Dziekuje
UsuńJesli bede miała potrzebe to na pewno napisze :)
ja nie umiem ich robić, nie wiem jakoś wole je kupować :)
OdpowiedzUsuńrównież obserwuję♥
Dzieki:)
UsuńJa tez nie umialam. Pierwszy wyszedł lejący a teraz fajna zbita papka :))
ja kupuje w drogerii. ;d
OdpowiedzUsuń+obserwuje
Ja tez zawsze kupowałam ale swój zrobisz taki jaki chcesz :))) naturalny
Usuńfajny pomysł, tylko jego wygląd mnie przeraża : P
OdpowiedzUsuńNo trosze przeraża masz racje ale jaki zapach piekny :)))))))))))i jaka skóra głaciutka
UsuńLubię kawowy peeling, z pewnością wypróbuję i ten z Twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńCiesze sie. polecam
Usuńświetny pomysł:) peelingu jeszcze własnego nie robiłam:)
OdpowiedzUsuńCzas zacząć :)))
Usuńbaaardzo lubię peeling domowej roboty
OdpowiedzUsuńja tez...:)
UsuńUwielbiam taki kawowy peeling!
OdpowiedzUsuńja również...kiedys zapach lawy mnie odrzucal ale przeszło mi i teraz uwielbiam kawowe peelingi :)
UsuńRewelacja, na pewno zrobię. Ja mieszam krem do twarzy z pokruszonymi migdałami i delikatnie pocieram twarz.
OdpowiedzUsuńooo nie słyszałam jeszcze o takim sposobie...kiedys na pewno wypróbuje
Usuń